• język migowy
  • BIP

Tomasz Politański

Miasto dla tych, którzy lubią życie w ciągłym ruchu - Tomasz Politański

Aktywność to jego żywioł. Nie lubi życia w miejscu, ale do jednego wraca z wyjątkową przyjemnością ‒ designerskiego mieszkania w bytomskiej kamienicy, gdzie relaksuje się i nabiera energii przed kolejnymi wyzwaniami. Służbowe wyjazdy do odległych miejsc to jego codzienność - z Bytomia bez przeszkód może startować w bliższe i dalsze okolice południowego regionu Polski.

Praca regionalnego menadżera sprzedaży w branży ubezpieczeniowej obliguje go do ciągłych podróży. Jego biuro znajduje się w Katowicach, ale bywa w nim zaledwie dwa dni w tygodniu, działalność prowadzi głównie w terenie, który obejmuje niemal jedna piątą obszaru Polski. Dogodne połączenia drogowe były zatem przy zakupie mieszkania bardzo wysoko na liście priorytetów pana Tomasza.

Tomasz Politański

Połączenia drogowe

Przez Bytom przebiega aż pięć dróg krajowych, autostrada A-1 i obwodnica północna aglomeracji górnośląskiej. Bliskość autostrady A-4 i Drogowej Trasy Średnicowej uzupełnia gęstą siatkę dróg na mapie miasta. Pan Tomasz ocenia ten aspekt życia w Bytomiu bardzo pozytywnie.

- Mieszkam na ulicy Orląt Lwowskich, w Śródmieściu. Z wyjazdem na Gliwice, Warszawę czy Kraków nie mam żadnego problemu. Dużym atutem jest dla mnie także dobre połączenie z A1, którą jeżdżę do mojego rodzinnego miasta - Częstochowy. Do rodziców, którzy tam mieszkają, mam 30 minut - mówi.

Nie ma też zastrzeżeń do wewnętrznego ruchu w mieście. - Mieszkałem przez 12 lat w Warszawie i wiem, na czym polega horror komunikacyjny. Byłem zaskoczony, że tutaj nie ma korków - dodaje. Lokalizacja Bytomia umożliwia mu szybki wyjazd w jeszcze jednym ulubionym kierunku.

- Stąd jest naprawdę blisko w góry, w których spędzam regularnie sporo czasu. Beskidy, Tatry są na wyciągnięcie ręki. Rano wyjeżdżam i wieczorem wracam, bez konieczności korzystania z bazy noclegowej - wymienia kolejny atut. Stara się czerpać z życia pełnymi garściami. Potrafi też wykorzystać możliwości, jakie daje rynek mieszkaniowy.

Dobra inwestycja

Zakup przez pana Tomasza na rynku wtórnym 70-metrowego mieszkania w centrum Bytomia w bardzo atrakcyjnej cenie nie był bynajmniej kwestią przypadku.

- Zawodowo zajmuję się także rynkiem kredytów hipotecznych, dlatego oferty nieruchomości znam dosyć dobrze. Kiedy szukałem mieszkania w aglomeracji śląskiej, Bytom był jednym z moich pierwszych wyborów, po pierwsze ze względu na cenę, po drugie na architekturę. Jeśli porównać ceny bytomskich mieszkań do cen nieruchomości w innych miastach aglomeracji, to jest tu bardzo tanio. Nie chcę już nawet porównywać ich do cen Krakowa czy Warszawy, gdzie trzeba zapłacić „naście” lub nawet „dziesiąt” tysięcy za metr kwadratowy. I choć w ostatnich 12 miesiącach cena poszła mocno w górę, nadal jest bardzo atrakcyjna. Ceny są niższe niż w Katowicach minimum dwukrotnie i w porównaniu z innymi miastami też wypada bardzo konkurencyjnie. Ja osobiście szukałem mieszkania do całkowitego remontu, bo chciałem urządzić je zupełnie po swojemu. I takie oferty można do dzisiaj spokojnie znaleźć, w cenie niższej o 30 czy 50% niż np. w sąsiednim Chorzowie - mówi bytomianin. 

Kolejna korzyść z przeprowadzki to niski czynsz, który w przypadku mieszkania pana Tomasza wynosi 260 zł, z funduszem remontowym włącznie. Ale nie tylko cena mieszkań skusiła go do zmiany adresu na bytomski. Pan Tomasz nie jest także obojętny na walory bytomskiej architektury. I choć jako bytomianin staż ma niewielki, z właściwą sobie aktywnością i otwartością na nowe, zdążył już poznać najdalsze zakątki miasta. Postindustrialne obiekty zrobiły na nim największe wrażenie.

Miejsce do życia w ruchu

Bytom jest miastem, który ludziom nie stroniącym od wysiłku fizycznego, ma wiele do zaoferowania. Nowoczesne Centrum Sportów Wspinaczkowych i Siłowych nie uszło uwadze pana Tomasza.

- Jestem aktywny sportowo, więc bieganie czy jazda na rowerze w Segiecie czy Miechowickiej Ostoi Leśnej bardzo mi odpowiada. Latem korzystałem też z siłowni zewnętrznych - mówi. Gdy ma przy sobie psa, na dłuższe spacery wybiera się też w okolice Parku Miejskiego im. Kachla, gdzie cieszy się nie tylko ze spotkań z przyrodą. Jak wiadomo dzięki czworonogom można zawrzeć nowe znajomości z ludźmi, a tych w Bytomiu pan Tomasz uważa za otwartych i życzliwych.

Życzliwi ludzie

Uśmiechnięta ekspedientka w sklepie, uprzejmy kierowca na drodze mogą wprawić w dobry nastrój. I takie sytuacje spotykają nowego bytomianina: - Tu są świetni ludzie. Kiedy zaczynałem generalny remont, poinformowałem o tym sąsiadów. Byłem zaskoczony życzliwością oraz pełnym zrozumieniem. Pytali, czy w czymś nie pomóc, czy coś wnieść, załatwić. W Warszawie jest duża anonimowość. Pewnie w niektórych przypadkach jest to wygodne, ale nie można popadać w skrajność - zauważa. Jako świeżo upieczony lokator, z remontem na głowie, musiał zadbać o załatwienie szeregu urzędowych formalności - i w tej sytuacji ludzie również go nie zawiedli.

- Sam uczę obsługi klienta i uważam, że w bytomskich urzędach jest ona na bardzo dobrym poziomie. Odczułem chęć pomocy, wszystko zostało wytłumaczone, a nawet rozpisane. A kiedy czegoś nie mogłem załatwić od ręki, zostawiłem numer telefonu z prośbą o kontakt i ku mojemu zaskoczeniu rzeczywiście ktoś oddzwonił. Duży plus - dodaje.

Tomasz Politański (1) Tomasz Politański  (1)
3

Tomasz Politański

do góry