Poetycki rap dedykowany górnikom

Daniel Zych, stypendysta Teatru Rozbark nagrał piosenkę „Duchy”, która jest hołdem dla górników. Kolejny utwór artysta chce w całości poświęcić Bytomiowi.

Absolwent Wydziału Teatru Tańca w Bytomiu Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie to bardzo zdolna osoba. Jest aktorem, tancerzem i muzykiem.

Inspiracja propagandą

Mieszkający obecnie w Bytomiu Zych wystąpił między innymi w spektaklu „Okruchy z wesela” w reżyserii Jerzego Stuhra oraz w widowisku „PROPAGANDA. Ucieleśnienie”, która zainspirowana jest historią powstań i plebiscytów śląskich, a wyreżyserowana została przez Annę Piotrowską, dyrektorkę Teatru Rozbark. - Spektakl „PROPAGANDA. Ucieleśnienie” był jedną z inspiracji do stworzenia piosenki dedykowanej górnikom - mówi Zych, który tworzy muzyczne utwory pod pseudonimem DaNTe.

Górnik jak żołnierz

W maju premierę miała jego nowa piosenka „Duchy”. W utworze, który ma klimatyczny rytm, autor rapuje o ciężkim górniczym trudzie i niepewnej przyszłości, związanej z branżą górniczą.

- Górników traktuję na równi z żołnierzami, bo kiedy zjeżdżają na dół, nie wiedzą, czy cało powrócą z szychty. W przeszłości w kopalni pracował mój tata, jak również dziadkowie. Tata zmienił jednak pracę i na szczęście nie doświadczyłem tego, co kilku znajomych, którzy słysząc w radiu o mocnym tąpnięciu, bardzo bali się o swoich bliskich. Piosenka jest dedykowana wszystkim, którzy pracowali i pracują w kopalniach, ale również ich rodzinom. Nie powinni być dla nas „duchami”, powinniśmy o nich pamiętać - zaznacza artysta, który wspomina w utworze również o historycznych wydarzeniach.

Powstanie, pacyfikacja, przyszłość

- Używam liczby 19, która nawiązuje do 1919 roku i pierwszego powstania śląskiego oraz 81, bo w 1981 roku doszło do pacyfikacji kopalni „Wujek”, ale wspominam również o przyszłości, dlatego pojawia się data 2049, bo w tym roku ma być zamknięta ostatnia na Górnym Śląsku kopalnia. Górnicy obawiają się o swoją przyszłość, powinno się ich wspierać i pomóc im w przejściu tego trudnego okresu, między innymi w przebranżowieniu - dodaje Zych.

Teledysk do piosenki „Duchy” został nakręcony przy szybie Krystyna. - Często przejeżdżam w pobliżu szybu, widzę go również z Teatru Rozbark, to zabytkowy obiekt o specyficznym wyglądzie, który idealnie pasował do nakręcenia teledysku i wiąże się z przekazem piosenki - tłumaczy artysta. W tekście Zych używa poezji, wyszukanego słownictwa. - Jestem wrażliwy na słowa, które są istotnym elementem sztuki - mówi. Pierwsze reakcje po premierze utworu są bardzo pozytywne. - Kontaktują się ze mną górnicy, których cieszy to, że poruszyłem ich problemy - twierdzi.

Piosenka o Bytomiu

Artysta ma w planach nagranie całej płyty.

- Pracuję nad kolejnymi piosenkami, jedną z nich chcę w całości poświęcić Bytomiowi. Bytom ma ogromny potencjał, kiedyś określany był Małym Lwowem, czy Małym Wiedniem, ale to wciąż piękne miasto, mające ciekawą historię i wiele interesujących zabytków. Czasami Bytom jest stawiany wśród miast, które mają mało do zaoferowania i uważam to za krzywdzące - podkreśla artysta.