• język migowy
  • BIP
Strona główna/Aktualności/Zaczarowany ołówek z Browarnianej 1

Zaczarowany ołówek z Browarnianej 1

19 Września 2025

Pamiętacie starą bajkę o zaczarowanym ołówku? Ołówek śmigał po kartce, a rysowane przedmioty materializowały się. Dzięki rozwojowi technologii i postępom w druku 3D, zaczarowany ołówek stał się już faktem, o czym mogliśmy się przekonać, odwiedzając bytomską firmę FilaFlow zajmującą się drukiem 3D. 

Niewielka firma przy ul. Browarnianej 1 działa od stycznia 2025 roku. Prowadzą ją Kamil Świtała, Krzysztof Buck, Bartłomiej Sajok i Seweryn Matczak – bytomsko- gliwicki zespół, który zdecydował się zainwestować w Bytomiu, m.in. ze względu na dobrą lokalizację. 

Krzysztof Buck i Bartłomiej Sajok, współzałożyciele firmy FilaFlow

– Wcześniej pracowaliśmy razem w gliwickiej firmie z branży automatyki, która składała maszyny na linii produkcyjnej. I przyszedł taki moment, że stwierdziliśmy, że jesteśmy wystarczająco zdolni, by pracować na siebie – śmieje się Bartłomiej Sajok, współzałożyciel FilaFlow i główny projektant. 

Wśród zleceniodawców bytomskiej firmy są duże przedsiębiorstwa produkcyjnie z branży technologicznej, dla których FilaFlow tworzy serie niestandardowych części. Zajmuje się też produkcją breloków, tagów do kluczy itp. 

– Jednym z naszych klientów jest firma produkująca okna na rynek amerykański, dla której produkujemy konkretny element montażowy. Stosujemy technologię addytywną, czyli dodajemy i łączymy materiał warstwa po warstwie zgodnie z modelem cyfrowym. Daje nam to większą swobodę projektową, a naszym klientom niższe koszty zamówienia – tłumaczy Krzysztof Buck, współzałożyciel FilaFlow, projektant. 

Szukasz i nie ma? Wydrukuj  

Są takie elementy, których próżno szukać w sklepach. I tu ratunkiem może być indywidualne zamówienie konkretnego przedmiotu. 

– Temat druku 3D jest złożony, ale coraz więcej ludzi ma świadomość, że wydrukować można właściwe wszystko. Niedawno odwiedził nas klient, który od kilku miesięcy szukał w sklepach podstawki pod ociekacz o niestandardowych wymiarach do swojego kampera. Wydrukowaliśmy ją bez problemu – opowiada Bartłomiej Sajok. 

Wśród realizowanych zleceń są np. uchwyty na wędki dla firmy produkującej łodzie, czy elementy wyposażenia wybiegów dla psów. Sporym zainteresowaniem cieszą się też akcesoria cosplay. 

3D i niezwykły imbryk 

W swoim portfolio FilaFlow ma różne realizacje, ale jedną z ciekawszych jest druk zaparzacza, który powstał na potrzeby pracy naukowej klientki. 

– Mieliśmy wydrukować kilkuelementowy zaparzacz do naparu, który wytrzyma temperaturę 70 stopni Celsjusza i będzie wykonany z materiałów biodegradowalnych. To wszystko było możliwe do wykonania dzięki coraz nowocześniejszym drukarkom i dobrej jakości filamentom. Lubimy takie kreatywne zlecenia, gdzie można testować różne możliwości. W 3D nie ma nudy – mówi Krzysztof Buck.

Jak podkreślają przedsiębiorcy, ostatnie lata to gigantyczny rozwój technologii 3D, w którym prym wiodą Chiny. 

– Nowe maszyny, którymi dysponujemy są zupełnie nieporównywalne do tych sprzed kilku lat. Kiedyś była masa kalibracji, sam druk zajmował bardzo dużo czasu. Teraz jest to wiele prostsze, a duży przełom obserwujemy też we właściwościach samych materiałów. I co więcej dziedzina ta wciąż się rozwija, a my będziemy podążać za nowościami i do tego zachęcamy naszych klientów – wymienia Bartłomiej Sajok. 

Informacje o FilaFlow można znaleźć na: https://www.facebook.com/FILFLO3D.  

do góry