Walentynki w Operze Śląskiej
5 Lutego 2019Wieczór walentynkowy powinien mieć wyjątkową oprawę, dlatego warto go spędzić w Operze Śląskiej. W czwartek, 14 lutego o18.00 bytomski teatr wystawi „My Fair Lady”. Musical ten od wielu lat uznawany jest za największy światowy sukces w swoim gatunku, a piosenki takie jak „Tak chciałabym”, „Tę ulicę znam” czy „Jeden mały szczęścia łut”, na trwałe weszły na listę przebojów wszech czasów.
Nakręcona w 1964 roku filmowa adaptacja musicalu z Audrey Hepburn i Rexem Harrisonem, zdobyła osiem Oscarów. Ta propozycja z pewnością wprawi w miły nastrój nie tylko zakochanych. Realizacja Opery Śląskiej wyróżnia się „śląskim” kolorytem, gdyż główna bohaterka posługuje się regionalną gwarą. Ten pomysł zasugerował nieżyjący już Tadeusz Kijonka – śląski poeta i publicysta, kierownik literacki Opery.
„Akcja „My Fair Lady” toczy się w XIX-wiecznym Londynie. Ekscentryczny językoznawca, prof. Higgins (Artur Święs), zakłada się z przyjacielem – pułkownikiem Pickeringiem, że przemieni uliczną kwiaciarkę w damę z wyższych sfer. Obiektem eksperymentu staje się nieokrzesana Eliza Doolittle (Anna Noworzyn-Sławińska za tę rolę została nagrodzona Złotą Maską 2013).
Wersja, którą zobaczy publiczność jest nieco bardziej współczesna, m.in. dzięki nowemu tłumaczeniu libretta przez i tekstów piosenek autorstwa Tomasza Domagały. Zabawna fabuła, wartka akcja, niezapomniane przeboje – to wszystko sprawia, że spektakl przypadnie do gustu zarówno doświadczonym melomanom, jak również tym, którzy są początkującymi widzami w teatrze muzycznym.
Nakręcona w 1964 roku filmowa adaptacja musicalu z Audrey Hepburn i Rexem Harrisonem, zdobyła osiem Oscarów. Ta propozycja z pewnością wprawi w miły nastrój nie tylko zakochanych. Realizacja Opery Śląskiej wyróżnia się „śląskim” kolorytem, gdyż główna bohaterka posługuje się regionalną gwarą. Ten pomysł zasugerował nieżyjący już Tadeusz Kijonka – śląski poeta i publicysta, kierownik literacki Opery.
„Akcja „My Fair Lady” toczy się w XIX-wiecznym Londynie. Ekscentryczny językoznawca, prof. Higgins (Artur Święs), zakłada się z przyjacielem – pułkownikiem Pickeringiem, że przemieni uliczną kwiaciarkę w damę z wyższych sfer. Obiektem eksperymentu staje się nieokrzesana Eliza Doolittle (Anna Noworzyn-Sławińska za tę rolę została nagrodzona Złotą Maską 2013).
Wersja, którą zobaczy publiczność jest nieco bardziej współczesna, m.in. dzięki nowemu tłumaczeniu libretta przez i tekstów piosenek autorstwa Tomasza Domagały. Zabawna fabuła, wartka akcja, niezapomniane przeboje – to wszystko sprawia, że spektakl przypadnie do gustu zarówno doświadczonym melomanom, jak również tym, którzy są początkującymi widzami w teatrze muzycznym.