Szyją maseczki dla szpitali i nie tylko
19 Marca 2020Są bawełniane, kolorowe, dobrej jakości. A przede wszystkim są wykonane od serca. Mowa o maseczkach ochronnych, które szyją krawcy dla bytomskich szpitali, domów pomocy społecznej, służb mundurowych oraz mieszkańców. W Bytomiu przykład takiej bezinteresownej pomocy dają Bytomski Ośrodek Edukacji oraz Miłosz Małota, właściciel pracowni MMHandmade.
Ponieważ zajęcia w naszej pracowni krawieckiej są zawieszone, nauczycielki praktycznej nauki zawodu - Sylwia Palik i Joanna Miliszewska wpadły na pomysł, by w ramach zadania domowego uczniowie i słuchacze uszyli maseczki ochronne dla członków swoich rodzin i znajomych. Akcja jednak przybrała szerszy wymiar, bo uszyto ich już ok. 300 sztuk - mówi Piotr Klimza, dyrektor Bytomskiego Ośrodka Edukacji.
Zapotrzebowanie na maseczki jest ogromne. Uszyte maseczki są kolorowe, a co ważne, po wypraniu czy sterylizacji, mogą być użyte ponownie. Pierwszą partię gotowych maseczek przekazaliśmy senator Halinie Biedzie, która dostarczy je personelowi medycznemu bytomskich szpitali - mówi Piotr Klimza.
W tym trudnym okresie, pełne ręce roboty ma także Miłosz Małota, właściciel pracowni krawieckiej MMHandmade, który także podjął wyzwanie szyjąc maseczki ochronne z myślą o mieszkańcach naszego miasta i nie tylko. Jak dotąd wydaliśmy całkowicie za darmo 350 maseczek wielokrotnego użytku. Korzystają z nich m.in. funkcjonariusze Straży Miejskiej oraz seniorzy - mówi Miłosz Małota, właściciel MMHandmade.
Jak zaznacza Miłosz Małota, maseczki będą szyte w zależności od zapotrzebowania, a to jak dotąd nie maleje. Wydajemy je bezpłatnie, na co mieszańcy reagują miłym słowem - mów Miłosz Małota. Jak zaopatrzyć się w taką maskę? Zainteresowani ich nabyciem powinni umówić się telefoniczne lub przez profil FB. Po umówieniu godziny maseczki wydawane są przed wejściem do pracowni przy ul. Powstańców Warszawskich 24.
Ponieważ zajęcia w naszej pracowni krawieckiej są zawieszone, nauczycielki praktycznej nauki zawodu - Sylwia Palik i Joanna Miliszewska wpadły na pomysł, by w ramach zadania domowego uczniowie i słuchacze uszyli maseczki ochronne dla członków swoich rodzin i znajomych. Akcja jednak przybrała szerszy wymiar, bo uszyto ich już ok. 300 sztuk - mówi Piotr Klimza, dyrektor Bytomskiego Ośrodka Edukacji.
Zapotrzebowanie na maseczki jest ogromne. Uszyte maseczki są kolorowe, a co ważne, po wypraniu czy sterylizacji, mogą być użyte ponownie. Pierwszą partię gotowych maseczek przekazaliśmy senator Halinie Biedzie, która dostarczy je personelowi medycznemu bytomskich szpitali - mówi Piotr Klimza.
W tym trudnym okresie, pełne ręce roboty ma także Miłosz Małota, właściciel pracowni krawieckiej MMHandmade, który także podjął wyzwanie szyjąc maseczki ochronne z myślą o mieszkańcach naszego miasta i nie tylko. Jak dotąd wydaliśmy całkowicie za darmo 350 maseczek wielokrotnego użytku. Korzystają z nich m.in. funkcjonariusze Straży Miejskiej oraz seniorzy - mówi Miłosz Małota, właściciel MMHandmade.
Jak zaznacza Miłosz Małota, maseczki będą szyte w zależności od zapotrzebowania, a to jak dotąd nie maleje. Wydajemy je bezpłatnie, na co mieszańcy reagują miłym słowem - mów Miłosz Małota. Jak zaopatrzyć się w taką maskę? Zainteresowani ich nabyciem powinni umówić się telefoniczne lub przez profil FB. Po umówieniu godziny maseczki wydawane są przed wejściem do pracowni przy ul. Powstańców Warszawskich 24.