W bazie MZZiGK nie składowano niebezpiecznych odpadów, były zastępca dyrektora zakupił drewno zgodnie z prawem

Prokurator Rejonowy w Bytomiu potwierdza, że nie było nieprawidłowości w sprawie zakupu drewna przez byłego zastępcę dyrektora MZZiGK, a na terenie Parku Kachla nie składowano odpadów niebezpiecznych. Zgodnie z ustaleniami organów ścigania, nie doszło do popełnienia przestępstwa.

Do Urzędu Miejskiego w Bytomiu wpłynęła informacja od Prokuratora Rejonowego w Bytomiu, w związku z zawiadomieniem złożonym w październiku przez grupę radnych. Prokurator nie dopatrzył się popełnienia przestępstwa przez byłego zastępcę dyrektora MZZiGK. Zgodnie z ustaleniami prokuratora, były dyrektor MZZiGK dokonał zakupu drewna pochodzącego z wycinki jako osoba prywatna. Opłacił też transport zakupionego drewna, które zostało dostarczone do jego posesji. Nie doszło więc do popełnienia przestępstwa. Ustalenia Prokuratury Rejonowej w Bytomiu potwierdziły wyniki kontroli wewnętrznej przeprowadzonej przez Urząd Miejski w Bytomiu w październiku br.

Prokurator Rejonowy odmówił też wszczęcia postępowania w sprawie rzekomego składowania odpadów niebezpiecznych na terenie bazy MZZiGK.

Przeprowadzone przez organa ścigania czynności wyjaśniające nie potwierdziły składowania odpadów niebezpiecznych przy ul. Tarnogórskiej. Ustalenia prokuratora są zbieżne z wynikami wizji przeprowadzonej w październiku przez Wydział Inżynierii Środowiska.