Tour de Pologne kolejny raz w Bytomiu
5 Sierpnia 2018Już po raz 75. odbywa się jeden z największych wyścigów kolarskich w Europie. Dziś najlepsi kolarze na świecie przejechali ulicami Bytomia, tłumnie dopingowani przez mieszkańców naszego miasta.
Podczas dzisiejszego, drugiego etapu wyścigu doszło do niecodziennej sytuacji. Zaraz po starcie w Tarnowskich Górach w wyniku błędu kolarze nie pojechali na 32 kilometrową pętlę po tym mieście, co zaowocowało tym, że przez Bytom zawodnicy przejechali pół godziny wcześniej. Pomimo przyśpieszenia wyścigu na trasie zdążyły ustawić się i dopingować tłumy bytomian.
Zgromadzonych na placu Sobieskiego kibiców przywitał dyrektor wyścigu Czesław Lang i prezydent Bytomia Damian Bartyla.
- Niezmiernie się cieszę, że jeden z największych wyścigów kolarskich na świecie ponownie zawitał do Bytomia. Życzę wszystkim wiele sportowych emocji - powiedział Damian Bartyla prezydent Bytomia - Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich mieszkańców Bytomia i dziękuje, ze jesteście z nami - dodał Czesław Lang.
W tym roku Tour de Pologne jest organizowany pod znakiem 100-lecia niepodległości Polski. Z tej okazji pracownicy Biura Promocji Bytomia rozdali zgromadzonym kibicom kilkaset biało-czerwonych chorągiewek, które ubarwiły przejazd kolarzy.
Dzisiejszy etap rozpoczął się o 15.25 w Tarnowskich Górach, następnie kolarze przejechał m.in. przez Piekary Śląskie, skąd (około godziny 16.30) ulicą Jana Nowaka-Jeziorańskiego wjechali do Bytomia. Następnie przejechali ulicami: Dworską, Powstańców Śląskich, Sandomierską, Witczaka, Matejki, Piłsudskiego, Kwietniewskiego, Wrocławską, Kolejową, placem Wolskiego, Łagiewnicką, Świętochłowicką, Św. Piotra oraz ulicą Tulipanów, skąd wyścig wjechał do Chorzowa.
Tak jak w poprzednich latach na placu Sobieskiego przygotowana była strefa kibica. Tutaj też kolarze mogli zdobyć Lotto Premię Lotną. Na bytomskiej premii jako pierwszy zameldował się Belg Jenthe Biermans z Team Katusha Alpecin, zaraz za nim uplasował się Kamil Gradek z CCC Sprandi Polkowice. Trzeci był inny Belg Jan Bakelands z grupy AG2R La Mondiale. Cała trójka miała kilkudziesięcio sekundową przewagę nad peletonem, ogółem przez Bytom przejechało 154 kolarzy. Dzisiejszy etap zakończył się w Katowicach, które nazywane są przez fanów kolarstwa „świątynią sprintu”.
Podczas dzisiejszego, drugiego etapu wyścigu doszło do niecodziennej sytuacji. Zaraz po starcie w Tarnowskich Górach w wyniku błędu kolarze nie pojechali na 32 kilometrową pętlę po tym mieście, co zaowocowało tym, że przez Bytom zawodnicy przejechali pół godziny wcześniej. Pomimo przyśpieszenia wyścigu na trasie zdążyły ustawić się i dopingować tłumy bytomian.
Zgromadzonych na placu Sobieskiego kibiców przywitał dyrektor wyścigu Czesław Lang i prezydent Bytomia Damian Bartyla.
- Niezmiernie się cieszę, że jeden z największych wyścigów kolarskich na świecie ponownie zawitał do Bytomia. Życzę wszystkim wiele sportowych emocji - powiedział Damian Bartyla prezydent Bytomia - Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich mieszkańców Bytomia i dziękuje, ze jesteście z nami - dodał Czesław Lang.
W tym roku Tour de Pologne jest organizowany pod znakiem 100-lecia niepodległości Polski. Z tej okazji pracownicy Biura Promocji Bytomia rozdali zgromadzonym kibicom kilkaset biało-czerwonych chorągiewek, które ubarwiły przejazd kolarzy.
Dzisiejszy etap rozpoczął się o 15.25 w Tarnowskich Górach, następnie kolarze przejechał m.in. przez Piekary Śląskie, skąd (około godziny 16.30) ulicą Jana Nowaka-Jeziorańskiego wjechali do Bytomia. Następnie przejechali ulicami: Dworską, Powstańców Śląskich, Sandomierską, Witczaka, Matejki, Piłsudskiego, Kwietniewskiego, Wrocławską, Kolejową, placem Wolskiego, Łagiewnicką, Świętochłowicką, Św. Piotra oraz ulicą Tulipanów, skąd wyścig wjechał do Chorzowa.
Tak jak w poprzednich latach na placu Sobieskiego przygotowana była strefa kibica. Tutaj też kolarze mogli zdobyć Lotto Premię Lotną. Na bytomskiej premii jako pierwszy zameldował się Belg Jenthe Biermans z Team Katusha Alpecin, zaraz za nim uplasował się Kamil Gradek z CCC Sprandi Polkowice. Trzeci był inny Belg Jan Bakelands z grupy AG2R La Mondiale. Cała trójka miała kilkudziesięcio sekundową przewagę nad peletonem, ogółem przez Bytom przejechało 154 kolarzy. Dzisiejszy etap zakończył się w Katowicach, które nazywane są przez fanów kolarstwa „świątynią sprintu”.
