Polonia i Szombierki walczą o lepszą pozycję

W najbliższy weekend dwie bytomskie drużyny piłkarskie rozpoczynają rozgrywki. Polonia przystępuje do III ligi z nowym bramkostrzelnym pomocnikiem, a Szombierki z nowymi nadziejami.

W poprzednim tygodniu rozpoczęły się rozgrywki III ligi grupy trzeciej. Wicelider Polonia Bytom pauzowała i pierwszy mecz rundy wiosennej rozegra w sobotę, 13 marca na wyjeździe z Gwarkiem Tarnowskie Góry.

Luki po zębach trzonowych

Zimą doszło do zmian w kadrze zespołu. Drużynę opuścił Adam Żak, który był najlepszym strzelcem rozgrywek. Napastnik, który w 17 meczach zdobył 19 bramek, w styczniu podpisał kontrakt z pierwszoligową Odrą Opole. Do klubu trafili za to między innymi Michał Płonka, który w przeszłości zaliczył kilka występów w ekstraklasie w Górniku Zabrze, pomocnicy Damian Celuch i Sebastian Pączko. - Straciliśmy zęby trzonowe, bo odszedł od nas Adam Żak, ale luki udało się zapełnić. Sprowadziliśmy Damiana Celucha, który jesienią w trzecioligowej Stali Brzeg strzelił dziesięć goli, wcześniej też zdobywał sporo bramek. Nasza kadra jest porównywalna do tej z jesieni - zapewnia Kamil Rakoczy, trener niebiesko-czerwonych.

Zimowe wygrane się nie liczą

Kibiców martwią jednak trochę wyniki meczów kontrolnych. - Większość sparingów przegraliśmy, ale w wielu meczach w końcówkach grali nasi młodzi zawodnicy. Wystawiałem ich do gry, bo dzięki temu mogą się rozwinąć. W czasie okresu przygotowawczego wyniki nie mają znaczenia, dzięki sparingom drużyna miała się rozwinąć motorycznie i taktycznie. Polonia ma wygrywać nie od stycznia do marca, ale od marca do czerwca - tłumaczy szkoleniowiec.

Prowadzący w tabeli Ruch Chorzów ma pięć punktów przewagi nad Polonią, ale bytomianie mają o jeden mecz rozegrany mniej. Awans do II ligi uzyska tylko zespół z pierwszego miejsca. - Nie ma u nas presji, mamy swoje cele, ale o tym mówimy w szatni, a nie na zewnątrz - zaznacza Kamil Rakoczy. Bytomianie mecze u siebie będą rozgrywać na stadionie przy Olimpijskiej 2 bez udziału publiczności. Natomiast spotkanie zaplanowane na 20 marca z rezerwami Miedzi Legnica ma zostać rozegrane na obiekcie przy ul. Krzyżanowskiego 1A w Goczałkowicach Zdroju ze względu na planowane zabiegi pielęgnacyjne płyty głównej boiska przy Olimpijskiej. Ten mecz także zostanie rozegrany bez kibiców.

Siedem zwycięstw „Szombrów”

O inne cele walczą Szombierki Bytom, które w IV lidze w grupie pierwszej zajmują 10. pozycję. Przed sezonem „Szombry” rozegrały aż jedenaście meczów kontrolnych, z których siedem wygrały. - Zgodnie z planem rozegraliśmy sporo sparingów, przyszedłem do klubu w trakcie rundy jesiennej i nie miałem możliwości sprawdzenia młodych zawodników, a w meczach kontrolnych każdy mógł zagrać - tłumaczy trener Marcin Molek. W trakcie przedsezonowej przerwy sprowadzono kilka młodych graczy. - Dzięki temu konkurencja wśród młodzieżowców jest większa. Niestety będziemy musieli sobie radzić bez Pawła Starzyńskiego, który leczy kontuzję kolana - dodaje. Zieloni walczą w tym sezonie o poprawę swojego 10. miejsca w tabeli. - Nie będę składał żadnych deklaracji, bo z wielkich zapowiedzi często nic nie wychodzi. Kiedy przejąłem zespół, udało się chociaż trochę uratować rundę jesienną. Drużyna nabrała nowych sił, chcemy piąć się w tabeli, ale wiemy też, że musimy spoglądać za plecy, bo przykładowo MKS Myszków i Drama Zbrosławice zbroją się - dodaje Molek. Pierwszy ligowy mecz wiosny Szombierki rozegrają w sobotę, 13 marca na wyjeździe z Ruchem Radzionków.