Pojedziemy szybciej na odcinku ul. Strzelców Bytomskich
6 Lipca 2020Mieszkańcy Bytomia już od dawna apelowali, aby upłynnić ruch na ul. Strzelców Bytomskich. Dlatego Miejski Zarząd Dróg i Mostów przeprowadził symulacje, po których zdecydowano się wprowadzić tzw. jazdę na suwak, a więc naprzemiennego włączania się do ruchu, w miejscach, gdzie tworzą się zatory. Tak zorganizowany ruch ma upłynnić jazdę. Wprowadzamy zanikanie lewego pasa ruchu przed wiaduktem kolejowym w kierunku do Tarnowskich Gór – za pomocą znaków pionowych informujących o „końcu pasa ruchu”. Dodatkowo zostanie wymalowana powierzchnia wyłączona z ruchu, na której powstanie wysepka – mówi Paweł Wittich, zastępca dyrektora ds. technicznych MZDiM.
Na ul. Strzelców Bytomskich podniesiony zostanie limit prędkości z 50 km/h do 70 km/h – na odcinku od wzniesienia na wysokości ROD "Malwa" do wiaduktu kolejowego PKP na Witorze. Z wyłączeniem odcinków dojazdowych do ronda „NSZZ Solidarność”. Nie podniesiono też limitu prędkości na odcinku od skrzyżowania z ul. Odrzańską do wzniesienia. Taka zmiana mogłaby narazić kierowców i pasażerów na niebezpieczeństwo, ze względu na to, że pojazd zwalniający lub zatrzymujący się za wzniesieniem nie jest widoczny dla rozpędzonych kierowców – mówi Paweł Wittich. Wprowadzona została też możliwość zawracania z obu wlotów ul. Strzelców Bytomskich na skrzyżowaniu z ul. Węglową. To rozwiązanie ma ułatwić ruch do i z ogródków działkowych i hoteli zlokalizowanych w tym rejonie.
Zmiany na ul. Strzelców Bytomskich wymagają wdrożenia nowego oznakowania pionowego, poziomego i przeprogramowania sygnalizacji na skrzyżowaniach do wyższych prędkości. Odnowa oznakowania poziomego oraz prace nad sygnalizacją świetlną już się rozpoczęły. Wdrożenie zmian dotyczących zanikania pasa ruchu oraz podniesienia limitu prędkości planujemy między 9 a 12 lipca przy sprzyjających warunkach atmosferycznych – mówi Paweł Wittich. Prosimy kierowców o zwracanie uwagi na pracujące ekipy drogowców i stosowanie się do zmienionej organizacji ruchu.
Po wprowadzeniu oznakowania dotyczącego zanikającego pasa ruchu Policja będzie sprawdzać, czy kierowcy jadący w stronę Tarnowskich Gór stosują się do jazdy na suwak.