• język migowy
  • BIP
Strona główna/Aktualności/Od 20 lat uczą praktycznych zawodów. Furorę robi krawiec

Od 20 lat uczą praktycznych zawodów. Furorę robi krawiec

24 Lipca 2019

Ekonomistka uczy się szycia, a wiceprezes banku - stolarki. Na naukę konkretnego zawodu nigdy nie jest za późno, a w Bytomiu można to zrobić bezpłatnie w Bytomskim Ośrodku Edukacji (wcześniej, od 1999 roku Centrum Kształcenia Praktycznego). Ośrodek, który pomógł tysiącom osób zdobyć fach w ręku, właśnie obchodzi 20-lecie. Od 5 lat kształci także dorosłych na kwalifikacyjnych kursach zawodowych, zwanych kkz.

Największą furorę wśród osób po 18. roku życia robi kurs krawiecki. Lista chętnych na jesienne zajęcia już dawno została zamknięta, niewielkie szanse na dostanie się mają jeszcze nieliczni z listy rezerwowej.

zawodowej - mówi Piotr Klimza, dyrektor Bytomskiego Ośrodka Edukacji, a jednocześnie jego pomysłodawca i założyciel.

20 lat temu wpadł na pomysł, by w jednym miejscu stworzyć uczniom bytomskich szkół branżowych warunki do praktycznej nauki zawodu. Takie, w jakich będą pracować w przyszłości. Wiedzę w CKP zdobywają przyszli: monterzy maszyn i urządzeń, mechanicy samochodowi i operatorzy obrabiarek skrawających. Umiejętności zawodowe nabywają tu uczniowie: Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektronicznych, Technikum nr 4, Państwowych Szkół Budownictwa - Zespołu Szkół, Zespołu Szkół Administracyjno – Ekonomicznych i Ogólnokształcących, Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących oraz Branżowej Szkoły I stopnia Specjalnej nr 8.

(Na zdjęciu: Piort Klimza, dyrektor Bytomskiego Ośrodka Edukacji; Monika Skorus, wicedyrektor BOE, Ośrodek Dokształcania i Doskonalenia Zawodowego; Kazimierz Wąsowicz, kierownik Zespołu Pracowni Wielozawodowych)

Powstanie kolejnych pracowni zawodowych wynika z potrzeb rynku pracy. Od kilku lat brakuje na nim m.in. krawców, dlatego Zespół Szkół Administracyjno-Ekonomicznych i Ogólnokształcących kształci przyszłych techników przemysłu mody, a Centrum Kształcenia Praktycznego stworzyło im bazę techniczną, gdzie od A do Z uczą się szycia (przy ul. K.Miarki 29).

Uczniowie i dorośli kursanci mają do dyspozycji profesjonalny sprzęt - maszyny do szycia, obrabiarki konwencjonalne i CNC oraz w pełni wyposażony warsztat samochodowy i stolarski czy budowlany. Nad przebiegiem ich kształcenia czuwa wykwalifikowana kadra pedagogów. To zawodowcy z wieloletnim doświadczeniem - zapewnia Piotr Klimza, dyrektor BOE. Mają wiedzę nie tylko praktyczną, ale przede wszystkim teoretyczną, ucząc również w szkołach branżowych.


Podczas wakacji pracownie są odświeżane i przygotowywane na rozpoczęcie nowego roku szkolnego. Nim jednak we wrześniu sale zapełnią się uczniami, trwa nabór chętnych na kolejne kwalifikacyjne kursy zawodowe dla dorosłych. Do 23 sierpnia mogą zgłaszać się osoby, które chciałyby pracować w zawodzie operator obrabiarek skrawających. Kurs trwa 3 semestry, a po jego ukończeniu można podjąć pracę na tradycyjnych obrabiarkach konwencjonalnych oraz nowoczesnych CNC - grawerkach, tokarkach, frezarkach. Warto poświęcić swój czas i wziąć udział w kursie - przekonuje Monika Skorus, wicedyrektor placówki. W wielu firmach powszechne jest przyuczanie przyszłych pracowników do obróbki elementu na wybranych maszynach i urządzeniach, posiadanych przez pracodawcę, tymczasem nasz kursant jest szeroko wyedukowany w tym zawodzie i może zaoferować pracodawcy znacznie większe możliwości poznając obsługę wielu obrabiarek.

  słuchacz, który obiecał żonie, że zrobi własnoręcznie meble do kuchni - opowiada Monika Skorus. Była też pani, której pasją jest renowacja mebli, i aby jej praca mogła być jeszcze lepsza, chciała u nas nabyć podstawy i tajniki sztuki stolarskiej. Był też uczestnik, który już na emeryturze zapragnął zdobyć umiejętności montażu instalacji wod.-kan. i C.O.


Panie w wolnym czasie chciałyby uszyć coś dla rodziny. Inne chcą przerobić swoje ubrania z szafy, a nie wiedzą jak. Niemniej niektóre poważnie myślą o zmianie zawodu, założeniu własnej firmy. Mimo, że mają ukończone studia w dziedzinie bankowości, ekonomii czy pedagogiki, są przekonane, że nauka dodatkowego, praktycznego zawodu jest dla nich zabezpieczeniem na przyszłość.

 

Warto dodać, że centrum było jednym z pierwszych w regionie, gdzie wraz z podobnymi instytucjami, w wyniku reformy polskiego szkolnictwa zawodowego lat dziewięćdziesiątych tworzyło sieć placówek edukacyjnych, udostępniających pracownie zawodowe oraz wykwalifikowaną kadrę dla potrzeb edukacji zawodowej. Wtedy też powstały podobne centra w innych miastach - wspomina dyrektor Piotr Klimza.

Od września Bytomski Ośrodek Edukacji będzie nosił nazwę Centrum Kształcenia Zawodowego. Więcej informacji na stronie internetowej placówki
do góry