Bytomskie plenery i ratownicy CSRG w kinowym filmie
2 Grudnia 2019Dolomity Sportowa Dolina i bytomskie ulice (m.in. Jagiellońska) posłużyły za plener twórcom filmu "Żelazny most". Scenę akcji ratunkowej w kopalni kręcono z udziałem ratowników Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego.
"Żelazny most" to opowieść o trójce bohaterów uwikłanych w miłosną relację. Pracujący na stanowisku sztygara Kacper (Bartłomiej Topa) ma romans z żoną (Julia Kijowska) swojego przyjaciela, Oskara (Łukasz Simlat), również górnika. Żeby móc spotykać się z kochanką, Kacper wysyła Oskara do pracy na dalekie i niebezpieczne odcinki kopalni. Oskar w wyniku tąpnięcia zostaje odcięty w zawalonym chodniku.
Ekipa filmowa gościła w naszym mieście w czerwcu 2018 roku. Najwięcej czasu spędziła w Dolomitach Sportowej dolinie, gdzie kręcona była scena odwiertu otworu w ziemi, umożliwiającego dostarczenie zasypanemu górnikowi kapsułę z jedzeniem i lekarstwami.
Kręcony na Śląsku film o katastrofie w kopalni nie mógł obyć się bez mistrzów ratownictwa. O udział w kilku scenach poproszono też ratowników Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego.
Poza Bytomiem zdjęcia do filmu kręcone były w Zabrzu i Katowicach. "Żelazny most" od 22 listopada można oglądać w kinach.
