Biegli dla Julka i Bartka
3 Czerwca 2018Prawie 400 biegaczy stawiło się dziś /3 czerwca/ na starcie IV Biegu Charytatywnego Auchan Bytom zorganizowanego w Świerklańcu z myślą o zmagającymi się z poważnymi problemami zdrowotnymi Julianie Sumerze i Bartku Zimrozie.
Ten bieg jest wyrazem naszej wrażliwości na problemy zdrowotne i walkę o lepsze jutro dla Juliana i Bartka, którzy wymagają intensywnych rehabilitacji i leczenia. Cieszę się, że tak wielu biegaczy zdecydowało się dołożyć swoją cegiełkę w tej szczytnej akcji - mówił prezydent Damian Bartyla, podczas otwarcia zawodów.
Julianek ma 19 miesięcy. Od urodzenia ma problemy z obniżonym napięciem mięśniowym, w wyniku czego nie potrafi jeszcze sam siadać i chodzić. Dziecko nie mówi, ma także trudności z jedzeniem oraz problemy ze wzrokiem. Zdiagnozowano u niego zespół móżdżkowy. Mimo tych problemów, Julek to pogodny, ciekawy świata chłopiec. By mógł się rozwijać i w przyszłości stać się samodzielny potrzebuje intensywnej stymulacji psychoruchowej, sprzętu rehabilitacyjnego oraz funduszy na opłacenie lekarzy, badań, turnusów rehabilitacyjnych. Więcej o Julianie i jego walce z chorobą na: http://fundacja-sloneczko.pl/frame/pokaz_opis.php?ida=1090/S.
Bartek, na którego również otworzyli serca uczestnicy dzisiejszego biegu, pełen marzeń i planów 16-latek, w ubiegłym roku uległ poważnemu wypadkowi. Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Od tamtej chwili Bartek jest w śpiączce mózgowej. Początkowo leżał w szpitalu w Łodzi, następnie został przewieziony do płatnego ośrodka w Chorzowie, skąd w marcu został przewieziony do Kliniki Budzik. Mama Bartka musiała się wyprowadzić do Warszawy, by móc zajmować się synem. W Radzionkowie, gdzie mieszkają, został tata Bartka oraz dwie jego młodsze siostry. To dla nich trudny czas, ale są pełni nadziei, że Bartek się obudzi… i do nich wróci. O tym jak można pomóc Bartkowi i jego rodzinie można znaleźć na stronie fundacji.
Do dzieła pomocy bytomianinowi włączyła się Miechowicka Grupa Biegowa oraz Auchan Bytom. Tego dnia na starcie stanęli mali i duzi amatorzy biegania.
Ten bieg jest wyrazem naszej wrażliwości na problemy zdrowotne i walkę o lepsze jutro dla Juliana i Bartka, którzy wymagają intensywnych rehabilitacji i leczenia. Cieszę się, że tak wielu biegaczy zdecydowało się dołożyć swoją cegiełkę w tej szczytnej akcji - mówił prezydent Damian Bartyla, podczas otwarcia zawodów.
Julianek ma 19 miesięcy. Od urodzenia ma problemy z obniżonym napięciem mięśniowym, w wyniku czego nie potrafi jeszcze sam siadać i chodzić. Dziecko nie mówi, ma także trudności z jedzeniem oraz problemy ze wzrokiem. Zdiagnozowano u niego zespół móżdżkowy. Mimo tych problemów, Julek to pogodny, ciekawy świata chłopiec. By mógł się rozwijać i w przyszłości stać się samodzielny potrzebuje intensywnej stymulacji psychoruchowej, sprzętu rehabilitacyjnego oraz funduszy na opłacenie lekarzy, badań, turnusów rehabilitacyjnych. Więcej o Julianie i jego walce z chorobą na: http://fundacja-sloneczko.pl/frame/pokaz_opis.php?ida=1090/S.
Bartek, na którego również otworzyli serca uczestnicy dzisiejszego biegu, pełen marzeń i planów 16-latek, w ubiegłym roku uległ poważnemu wypadkowi. Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Od tamtej chwili Bartek jest w śpiączce mózgowej. Początkowo leżał w szpitalu w Łodzi, następnie został przewieziony do płatnego ośrodka w Chorzowie, skąd w marcu został przewieziony do Kliniki Budzik. Mama Bartka musiała się wyprowadzić do Warszawy, by móc zajmować się synem. W Radzionkowie, gdzie mieszkają, został tata Bartka oraz dwie jego młodsze siostry. To dla nich trudny czas, ale są pełni nadziei, że Bartek się obudzi… i do nich wróci. O tym jak można pomóc Bartkowi i jego rodzinie można znaleźć na stronie fundacji.
Do dzieła pomocy bytomianinowi włączyła się Miechowicka Grupa Biegowa oraz Auchan Bytom. Tego dnia na starcie stanęli mali i duzi amatorzy biegania.